Elektrownie wiatrowe – fakty i mity

Elektrownie wiatrowe – fakty i mity Pixabay

Energetyka wiatrowa budzi wiele emocji, a na przestrzeni lat narosło wokół niej wiele mitów. Często odnoszą się one raczej do dużych elektrowni wiatrowych. Niestety niejednokrotnie błędne przekonania potrafią także odbijać się negatywnie na tematyce dotyczącej instalacji przydomowych.

Unijna strategia stawia przed krajami ogromne wyzwania. Chodzi mianowicie o wdrażanie odnawialnych źródeł energii, a w miarę czasu pełnego odejścia od spalania paliw kopalnych. Jednym z zielonych źródeł energii są elektrownie wiatrowe – zarówno te duże przemysłowe, jak i małe, budowane na użytek prywatny. Wokół wiatraków narosło jednak wiele mitów, które często stawiają je w złym świetle. Warto jednak podkreślić, że zarzuty w dużej mierze są fałszywe, a większość z nich nie powinna być łączona z tego typu instalacjami przydomowymi.

Elektrownie wiatrowe to duży hałas i efekt cienia. Czy na pewno?

Jednym z mitów powielanych przez przeciwników elektrowni wiatrowych jest tak zwany efekt cienia. Ma on powstawać, kiedy obracające się łopaty wirnika turbiny wiatrowej rzucają na otaczające je tereny cień, powodując tym samym efekt migotania. Zjawisko to, przy częstotliwości powyżej 2,5 Hz, jest nazywane efektem stroboskopowym, a naukowcy potwierdzają jego uciążliwość dla człowieka. W przypadku nowoczesnych turbin wiatrowych jednak niesłusznie mówi się o tym efekcie, ponieważ, aby pracująca turbina mogła go osiągnąć, wiatrak musiałby wykonywać 50 obrotów na minutę. Tymczasem nowoczesne turbiny obracają się z prędkością maksymalną 20 obrotów na minutę, a częstotliwość migotania nie przekracza 1 Hz.

Zdaniem przeciwników elektrowni wiatrowych, instalacje powodują też duży hałas oraz infradźwięki, które również cechują się uciążliwością dla ludzi. To jednak kolejny zarzut, który nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości, gdyż elektrownie wiatrowe najnowszej generacji emitują bardzo mało hałasu. Już 200 metrów od turbiny staje się on niesłyszalny, osiągając poziom tła - wiatru i szeleszczących liści. W przypadku niesłyszalnych dźwięków, zwanych infradźwiękami, nie można mówić o negatywnym wpływie na ludzi. Są one zresztą emitowane również przez telewizory, silniki samochodów oraz przez wiatr, deszcz czy np. fale morskie. Sąsiedzi lub użytkownicy przydomowych turbin wiatrowych nie mają powodów do obaw - te są za małe, aby wywołać „efekt cienia” oraz są jeszcze cichsze niż duże wiatraki.

Czy instalacje wiatrowe są opłacalne?

Zarzuty przeciwko elektrowniom wiatrowym dotyczą również sfery ekonomicznej. Ich przeciwnicy twierdzą, że ten rodzaj zielonej energii wymaga dużych dopłat. Aby to zweryfikować, warto spojrzeć na ceny przydomowych instalacji wiatrowych. Turbina o mocy 5 kW, która wraz z magazynem energii kosztuje około 40 tys. zł, jest w stanie wyprodukować w ciągu roku od 4 000 do blisko 9 000 kW prądu. To pozwala na średnie oszczędności na poziomie 4 000 zł rocznie. Przyjmując takie dane, zauważamy, że inwestycja zwraca się po upływie około 10 lat. W kolejnych latach powinna generować już tylko zyski. Dzięki akumulatorom jesteśmy w stanie zabezpieczyć się na wypadek bezwietrznych dni, a to obala kolejny mit oponentów energetyki wiatrowej, którzy twierdzą, że jeśli nie ma wiatru to zostajemy bez energii.

Czy elektrownie wiatrowe szkodą ptakom?

Popularnym mitem jest również ten mówiący o złym wpływie elektrowni wiatrowych na ptactwo. Duże instalacje wiatrowe mają powodować zmniejszenie się populacji ptaków, m.in. przez uderzenia łopatami turbin, konieczność zmiany tras przelotów ptaków migrujących, utratę lęgowisk lub żerowisk na skutek budowy farm wiatrowych na danym terenie. Powyższym problemom udaje się jednak zapobiec, wykonując ocenę oddziaływania na środowisko przed podjęciem decyzji o realizacji inwestycji. To zmartwienie praktycznie nie dotyczy użytkowników przydomowych instalacji. Ich gabaryty bardzo często są zbyt małe, żeby zrobić krzywdę ptactwu, a prawo wymaga odpowiedniego oznakowania łopat wiatraka - tak, by nadlatujące ptaki odstraszało.

Główne korzyści z przydomowych elektrowni wiatrowych

Głównym argumentem za posiadaniem takiego rozwiązania jest dostęp do darmowego prądu oraz pozytywny wpływ na środowisko. Instalacja podczas pracy nie emituje bowiem dwutlenku węgla oraz innych zanieczyszczeń wpływających na jakość wdychanego przez ludzi powietrza. Dla prywatnych inwestorów jest to także możliwość na uniezależnienie się energetyczne - w miejscach, w których występują częste braki lub ograniczenia w dostawie prądu. Ponadto w razie nadmiaru wyprodukowanej energii użytkownik instalacji może sprzedać swoją nadwyżkę lub magazynować ją w celu wykorzystania podczas mniej wietrznych dni w ciągu roku.

Źródło: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju

O Autorze

Czasopismo elektrotechnik AUTOMATYK jest pismem skierowanym do osób zainteresowanych tematyką z zakresu elektrotechniki oraz automatyki przemysłowej. Redakcja online czasopisma porusza na stronie internetowej tematy związane z tymi obszarami – publikuje artykuły techniczne, nowości produktowe, a także inne ciekawe informacje mniej lub bardziej nawiązujące do wspomnianych obszarów.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę