Eksperymenty z ekologicznymi silnikami rakietowymi

Polscy naukowcy są liderami w badaniach nad ekologicznyi napędami rakietowymi. Są one wykorzystywane do ograniczenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery podczas startu rakiety. Silniki napędzane paliwem płynnym zastępują konstrukcje z toksycznymi substancjami. Na świecie opracowywane są z kolei pojazdy kosmiczne, które byłyby zdolne do wytwarzania energii samodzielnie.
Na rynku pojawiają się nowe technologie, które umożliwią wyniesienie ładunków w przestrzeń przy wykorzystaniu ekologicznych silników rakietowych. Przemysł kosmiczny od kilkudziesięciu lat bazuje na hydrazynowych silnikach rakietowych, które zapewniają wysoką wydajność, ale charakteryzują się dużą szkodliwością dla środowiska.
Polskie działania w Gdyni
– Jesteśmy jednym z liderów w rozwoju ekologicznych napędów rakietowych wykorzystujących substancje napędowe, które nie są groźne dla środowiska i dla obsługi rakiet. Dotychczasowe napędy wykorzystywały czterotlenek azotu czy hydrazyny, które są toksyczne i niebezpieczne dla człowieka – mówi prof. dr hab. inż. Piotr Wolański z Instytutu Lotnictwa w Warszawie. Nad jednym z nowych rozwiązań pracuje gdyńska firma Space Forest. Jej prototypowe silniki hybrydowe w roli źródła energii wykorzystują mieszankę podtlenku azotu oraz parafiny stałej. Dzięki temu w procesie spalania powstaje głównie woda, wodór, tlenek i dwutlenek węgla, a do atmosfery nie są wprowadzane żadne związki chlorów szkodliwe dla środowiska. Pierwszy w pełni funkcjonalny silnik od Space Forest ma powstać do końca roku i będzie zdolny wynieść ładunek na wysokość przeszło 100 km.
Pozytywna perspektywa
Instytut Lotnictwa w swoim Centrum Technologii Kosmicznych opracował z kolei rakietę ILR-33 „Bursztyn” z pierwszym na świecie silnikiem rakietowym, który w roli utleniacza wykorzystuje nadtlenek wodoru w 98-procentowym stężeniu. Za paliwo służy zaś polietylen, który może być pozyskiwany w procesie przetwarzania odpadów komunalnych.
– Dzięki tym technologiom Polska w niedalekiej przyszłości będzie mogła zbudować rakietę, która będzie zdolna do wynoszenia małych sztucznych satelitów Ziemi. A jest w tej chwili bardzo duże nastawienie na budowę coraz większych konstelacji małych satelitów. I w tym aspekcie myślę, że moglibyśmy dołączyć do tej grupy, która ma takie środki wynoszenia już w świecie – twierdzi prof. Wolański. Według analityków z firmy MarketsandMarkets wartość globalnego rynku silników rakietowych w 2018 r. przekroczyła 4,2 mld dol. Przewiduje się, że do 2023 r. wzrośnie ona do ponad 6,3 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 8,5%
Źródło: Newseria