– Gdy pojawiła się konieczność wyboru tematu pracy inżynierskiej, wpadłem na pomysł połączenia dwóch moich pasji, czyli służby w ochotniczej straży pożarnej i dużego zainteresowania techniką, robotyką – mówi Piotr Kurządkowski. – Chciałem stworzyć coś naprawdę funkcjonalnego i użytecznego. Po analizie rynku pożarniczego, rozmowach z przyjaciółmi z jednostki OSP w Piątnicy, a nawet zasięgając opinii strażaków zawodowych, zauważyłem deficyty w rozwiązaniach robotycznych ułatwiających im pracę.