Robot podwodny skontroluje hodowle ryb

Morskie hodowle ryb do tej pory monitorowane były przez nurków. Niebawem ich miejsce mogą jednak zająć roboty. Opracowana przez Norwegów jednostka jest wyposażona w zaawansowane systemy wizyjne, geolokalizację, pakiet czujników i sztuczną inteligencję.
Morskie hodowle ryb są coraz popularniejszą alternatywą dla odławiania dzikich gatunków tych zwierząt. Mają jednak także pewne wady: w przypadku przerwania sieci hodowla może się rozpierzchnąć i wymieszać z gatunkami rodzimymi, zaburzając równowagę ekologiczną w akwenie, a także roznosząc wirusy i bakterie zagrażające dzikiej populacji. Duże hodowle generują także znaczne ilości odchodów, które mogą zanieczyszczać środowisko wodne. Dlatego też tak ważne jest stałe monitorowanie zarówno jakości sieci, jak i wody w bezpośrednim otoczeniu ryb.
Do tej pory zadanie to realizowali nurkowie, a do pomiaru jakości wody wykorzystywano specjalne czujniki. Czynności te zajmowały jednak sporo czasu, a obecność nurków drażniła i denerwowała ryby. Naukowcy z norweskiego instytutu badawczego SINTEF znaleźli na to rozwiązanie: opracowali specjalnego robota do pracy pod wodą wyposażonego w zaawansowany układ pozycjonowania, trójwymiarowy system wizyjny, a także zestaw czujników do pomiaru temperatury, poziomu tlenu i oświetlenia wody służący do monitorowania stężenia odchodów. Dzięki systemowi wizyjnemu CageReporter może na bieżąco monitorować stan sieci oraz samych ryb, zaś algorytmy sztucznej inteligencji umożliwiają mu śledzenie ich zachowań i dostosowanie ruchów tak, by jak najmniej im przeszkadzać. W przypadku wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości robot wysyła sygnał ultradźwiękowy do stacji bazowej, informując kontrolera o swojej pozycji.
Prototyp został już przetestowany w dwóch hodowlach ryb zlokalizowanych u wybrzeży Trondheim. Równolegle naukowcy z SINTEF pracują nad alternatywnym modelem o ruchach i aparycji przypominającej żółwia morskiego. Norwegowie mają nadzieję, że jeśli projekt zakończy się sukcesem, już wkrótce hodowle ryb morskich będą monitorowane całkowicie automatycznie – bez udziału człowieka.
Źródło: SINTEF