Poszukiwani inżynierowie od projektowania i sztucznej inteligencji
Pandemia spowodowała m.in. spore zmiany na rynku pracy. Z jednej strony zmniejszyła się liczba rekrutacji, ale wzrosło też zapotrzebowanie na pracowników nowych specjalizacji dość ściśle powiązanych z nowymi technologiami.
Obecnie wśród najbardziej pożądanych specjalizacji znajdują się programista PLC, elektryk, inżynier sprzedaży, inżynier testów czy inżynier produkcji. Na rynku pracy królować będzie także sztuczna inteligencja. – Ludzie, którzy potrafią wdrożyć SI czy projektować systemy, np. obsługi klienta poprzez sztuczną inteligencję, są bardzo cenieni. To ludzie, którzy zarabiają często na rynku około 40–50 tys. zł – podkreśla Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering. – Będą poszukiwani ludzie, którzy mają pomysły na to, jak można pewne procesy przyspieszyć, którzy są w stanie wymyślić nowy software usprawniający pracę dotychczasowych systemów, czy ci, którzy potrafią sterować procesami z poziomu, np. jednego pulpitu czy jednego telefonu.
Choć pandemia znacznie zmniejszyła liczbę prowadzonych rekrutacji i znacząco wpłynęła na redukcję etatów, pokazała też, że rośnie zapotrzebowanie na nowe kompetencje i specjalizacje. Poszukiwani są m.in. inżynierowie, którzy łączą kwalifikacje techniczne z kompetencjami miękkimi. Prężnie działają też firmy specjalizujące się w nowoczesnych technologiach i cyberbezpieczeństwie.
Coraz więcej firm poszukuje też specjalistów z zakresu elektromobilności. W ciągu dwóch lat zapotrzebowanie na takich pracowników wzrosło o ponad 200%. Taki trend będzie się utrzymywać. Poszukiwani są także eksperci związani z transportem autonomicznym. Na brak propozycji pracy nie mogą narzekać także osoby związane z internetem rzeczy. Według szacunków IDC w 2025 r. do IoT będzie podłączonych już 55,9 mld urządzeń.
– Cały świat robi się w tej chwili jedną wielką siecią i ci inżynierowie, którzy potrafią pisać software i wyciągać dane, to będzie skarb na dłuższą metę – przekonuje prezes Bergman Engineering.
Jak podkreśla, rynek inżynieryjny stał się rynkiem bardzo niszowym, nie ma inżyniera od wszystkiego, jest natomiast inżynier o bardzo wąskiej specjalizacji. Pracodawcy szukają jednak nie tylko kompetencji technicznych, lecz także tych miękkich. Blisko 90% pracodawców poszukuje specjalistów umiejących krytycznie myśleć, a dla ponad 70% z nich ważna jest umiejętność łączenia świata tradycyjnego z cyfrowym i łatwa adaptacja do zmieniających się warunków pracy.
Źródło: Newseria