Wydawało się, po spadku o 12% w 2019 r., że również w 2020 r. utrzymana zostanie tendencja spadkowa na rynku półprzewodników. Jednak pandemia Covid-19, która dość mocno dotknęła wiele różnych branż, paradoksalnie pozwoliła nie tylko powrócić na ścieżkę wzrostową, ale również uzyskać rekordowe wyniki. A to wszystko za sprawą zmiany w zachowaniu konsumentów oraz rosnącego ruchu w sieci, które przełożyły się na wzrost popytu na urządzenia i infrastrukturę do obsługi nowych środowisk pracy i edukacji, w tym przede wszystkim serwerów, komputerów oraz procesorów.

Zgodnie z najnowszym raportem firmy analitycznej Omdia przychody rynku półprzewodników wzrosły w 2020 r. o 10,4% w stosunku do 2019 r., osiągając poziom 473,3 mld dolarów. Tak dobry wynik to w dużej mierze zasługa ostatnich trzech miesięcy minionego roku, które były rekordowym kwartałem – uzyskane przychody z półprzewodników wyniosły 130,6 mld dolarów (dotychczas rekordowy był trzeci kwartał 2018 r. z przychodem na poziomie 130,4 mld dol.).

Dobre pod względem przychodów było całe drugie półrocze – przychody w trzecim kwartale (kw./kw.) wzrosły o 9%, zaś w czwartym o 7%. Jednak autorzy raportu podkreślają, że również pierwsze półrocze, nie było najgorsze dla rynku półprzewodników. Przestawienie się na pracę zdalną i nauka w domu zaowocowały wzrostem popytu na pamięci DRAM oraz NAND, w efekcie przychody z układów pamięci scalonej w drugim kwartale roku wzrosły w porównaniu do pierwszego kwartału o 10%. 

Intel i Samsung na czele, duży wzrost Qualcomm

Wśród największych dostawców półprzewodników panuje względna stabilność. Od 2016 r. te same siedem firm zajmuje siedem czołowych pozycji w rankingu, choć mają miejsce drobne przetasowania na poszczególnych miejscach. W porównaniu do 2019 r. tylko ST Microelectronics tylko wypadł z pierwszej dziesiątki (na 12. pozycję), pomimo wzrostu przychodów z półprzewodników o 6,9%.

Duże wzrosty przychodów z półprzewodników zanotowały firmy produkujące procesory do urządzeń mobilnych. Qualcomm i MediaTek urosły w tym sektorze odpowiednio o 34,5 i 39,5% (ponad 45% w drugim półroczu), głównie za sprawą rosnące popytu na smartfony 5G czy też chipsety do smartfonów. Pomimo tak silnego wzrostu Qualcomm awansował tylko o jedną pozycję (z 6. na 5. lokatę). Liderem całego rynku półprzewodników pozostaje Intel, a czołową czwórkę uzupełniają najwięksi producenci pamięci (Samsung Electronics, SK Hynix i Micron Technology).

Pamięć flash typu NAND z największym wzrostem

Rynek pamięci w największym stopniu przyczynił się do spadku przychodów z półprzewodników w 2019 r. Wówczas to przychody z pamięci DRAM spadły o 37,2%, a pamięci NAND o 24,6%. Oba typy pamięci powróciły jednak do ​​wzrostów w 2020 r. Sektor pamięci DRAM wzrósł o 6,7%, a pamięci NAND aż o 24,3% (do poziomu 57,2 mld dolarów) i był jednym z najsilniejszych na rynku półprzewodników, przede wszystkim dzięki dużemu popytowi na usługi w chmurze i komputery osobiste.

– Przewidywano, że rok 2020 będzie rokiem odbicia po katastrofalnym 2019 r. Potem jednak nastała pandemia Covid-19 – zauważa Craig Stice, główny analityk Omdii. – W pierwszej połowie 2020 r., gdy pandemia zaczęła się rozprzestrzeniać na całym świecie i obowiązywał nakaz pozostawania w domach, popyt na NAND wzrósł, głównie za sprawą rosnącego zapotrzebowania na pamięć w centrach danych.

Mikroprocesory ze wzrostem większym niż cały rynek półprzewodników 

Przychody z mikroprocesorów (MPU), które stanowią ok. 14% całego rynku półprzewodników, wzrosły w 2020 r. o 12,4%. Wynik ten udało się uzyskać przede wszystkim dzięki wzrostowi sprzedaży laptopów i komputerów stacjonarnych, co było następstwem przejścia wielu ludzi na pracę bądź naukę zdalną. Według Kelsona Astleya, starszego analityka w firmie Omdia, chociaż koronawirus wpłynął niekorzystnie na podróże czy interakcje społeczne, rynek MPU odniósł w tym okresie jedne z największych korzyści. 

Rosnąca popularność sieci 5G

Układy analogowe, również stanowiące prawie 14% rynku półprzewodników, odnotowały wzrost przychodów o 26% w drugiej połowie roku, a w całym minionym roku sektor ten urósł o 9%. Napędzała go przede wszystkim rosnąca sprzedaż układów typu ASSP do komunikacji bezprzewodowej.

– Ten segment obejmuje wyspecjalizowane układy scalone do zarządzania energią dla smartfonów i skorzystał na wzroście sprzedaży, gdy konsumenci pospiesznie wprowadzali urządzenia 5G – mówi Paul Pickering, starszy analityk w Omdia. – Smartfony 5G zawierają również więcej urządzeń zasilających ogólnego przeznaczenia niż ich poprzednicy w technologii 4G, co prowadzi do wzrostu  regulatorów napięcia.

Nie wszystkie segmenty rynku półprzewodników na plusie

Segment półprzewodników dla branży motoryzacyjnej zmagał się w ubiegłym roku z mniejszym popytem, kończąc rok na 4,4-proc. minusie. Wynikało to przede wszystkim z zahamowania sprzedaży nowych samochodów na początku 2020 r. Wprawdzie końcówka roku przyniosła już pozytywne oznaki, co wiązało się ze stopniowym odradzaniem popytu na nowe auta, jednak pojawił się problem z dostępnością komponentów półprzewodnikowych. Okazało się bowiem, że znaczna część globalnej produkcji półprzewodników została już zagospodarowana przez rosnący popyt ze strony innych segmentów tego rynku.

Źródło: Omdia