Innowacyjne kompostowniki wyręczą człowieka w segregowaniu śmieci

Tylko 2/3 Polaków przyznaje się do segregacji odpadów, jednak zaledwie 15% jest pewnych, że robi to w odpowiedni sposób. Dzięki inteligentnym urządzeniom przeznaczonym do segregowania i recyklingu będzie można poprawić te statystyki. Sztuczna inteligencja sama posegreguje śmieci do odpowiednich pojemników, dzięki technologii rozpoznawania obrazu.
Wrzucone do maszyny bioodpady poddawane są działaniu temperatury i specjalnych mikroorganizmów Acidulo oraz wprawiane w ruch poprzez mieszanie. Pozwala to na przetworzenie resztek w pre-kompost. Do maszyny można włożyć wszelkiego rodzaju resztki żywności, m.in. mięso, a także produkty niezdatne do spożycia, np.: zgniłą żywność, drobne miękkie kości (np. z kurczaka), owoce, warzywa, produkty mięsne, ości, skorupy, żywność płynną czy pieczywo, makaron lub nabiał. Urządzenie pozwala zredukować masę odpadów nawet o 90% w ciągu 24 godz.
Innowacyjne, inteligentne urządzenia
Oklin jest urządzeniem przeznaczonym do używania w przypadku już posegregowanych odpadów. Na rynku dostępne są już jednak nawet inteligentne kosze na śmieci, które wyręczają ich użytkowników już na etapie segregacji śmieci. Przykładem takiego urządzenia jest Bin-e. – Maszyny kompostujące takie jak Oklin mogą być zastosowane w przeróżnych miejscach. Najmniejsze z nich, o rozmiarach małej zmywarki, można umieścić nawet w biurze albo w domu w kuchni. Natomiast większe – w kantynach czy sklepach wielkopowierzchniowych, czyli wszędzie tam, gdzie powstaje bardzo dużo bioodpadów i trzeba je dosyć szybko przetworzyć – wskazuje Agata Szczotka-Sarna z Interseroh Organizacja Odzysku Opakowań.
Wsparcie w segregowaniu i zagospodarowaniu odpadów
Bin-e jest urządzeniem przeznaczonym przede wszystkim do stosowania w biurach, sklepach wielkopowierzchniowych czy innych miejscach o charakterze publicznym. Tymczasem z badania ARC Rynek i Opinia oraz Forum Odpowiedzialnego Biznesu wynika, że tylko 15% respondentów radzi sobie z właściwą segregacją odpadów. Jednocześnie 66% Polaków deklaruje natomiast, że śmieci segreguje, lecz tylko jedna trzecia badanych wierzy w sens takiego działania. – Wytwarzamy bardzo dużo bioodpadów. Jemy codziennie, tych odpadów jest więc bardzo dużo. Jednocześnie mamy coraz wyższe wymagane poziomy odzysku i recyklingu odpadów. Aby należycie je posegregować, potrzebujemy wsparcia i myślę, że takie wsparcie w postaci urządzenia takiego jak Bin-e bardzo się przydaje, żeby faktycznie te cele osiągnąć – uważa Agata Szczotka-Sarna.
Problem braku segregacji odpadów i niewydolny system ich zbiórki jest szczególnie widoczny w krajach takich jak Indie. Start-up Antariksh Waste Ventures przekształcił więc zwykły komunalny kosz na śmieci w inteligentny, który wie, gdy się całkowicie zapełnia i informuje o tym za pomocą aplikacji mobilnej zarówno mieszkańców, jak i władze miejskie. Według analityków z Pioneer Reports światowy rynek inteligentnych koszy na śmieci osiągnie do 2022 r. wartość 247 mln dol.
Źródło: Newseria