Zmianę, której katalizatorem stała się pandemia, można porównać do przeobrażeń w gospodarce, jakie miały miejsce po kryzysie z lat 2008 – 2012. Jesteśmy właśnie świadkami tworzenia „nowej normalności”, której awangardą są m.in. inteligentne, autonomiczne roboty transportowe. Tu warto przytoczyć narzędzia takie jak AMR, czyli samobieżne, autonomiczne wózki transportowe. Są rozwinięciem konstrukcji robotów AGV (Automated Guided Vehicle). Zasadnicza różnica wynika ze znaczenia słów automatyczny i autonomiczny. Roboty AGV poruszają się tylko po ustalonych trasach. Znacznikami trasy mogą być m.in. pętle indukcyjne (przewód elektryczny w posadzce), taśmy refleksyjne i taśmy magnetyczne. Robot AMR nie wymaga zaś żadnych znaczników w przestrzeni fizycznej.

Możliwości autonomicznych robotów

– Nasze roboty AMR, Versaboty, nawigują w oparciu o cyfrową mapę – mówi Michał Walęcki, dyrektor techniczny. – Robot sam mapuje środowisko pracy przy pierwszym przejeździe po hali. Po otrzymaniu zadania transportowego Versabot autonomicznie wybiera optymalną trasę. Maszyna dynamicznie reaguje na zmiany w środowisku pracy: sprawnie omija przeszkody statyczne i błyskawicznie zatrzymuje się w przypadku pojawienia się na trasie innych pojazdów lub ludzi.

Aby uzyskać maksymalną wydajność przewozów, robot AMR cały czas współpracuje z fleet managerem. Oprogramowanie pracujące na centralnym serwerze zarządza zleceniami transportowymi robotów: określa punkty poboru, dostaw, okresy oraz miejsca postoju i ładowania baterii. Jednak nawet w przypadku zerwania łączności z systemem Versaboty realizują bez zakłóceń przydzielone zadania.

Robot AMR Versabot to uniwersalna platforma transportowa, na której można zamontować różne typy osprzętu. Versaboty są oferowane w trzech podstawowych konfiguracjach, czyli: AMR z hakiem (sprzęgiem) do holowania – osprzęt jest przeznaczony do holowania wózków typu „dolly”: robot podjeżdża pod wózek, dzięki czemu nie zwiększają się gabaryty całego zestawu, AMR do transportu palet – maszyna wjeżdża pod paletę, podnosi ją i przewozi do określonego miejsca i odkłada ładunek na specjalnie przygotowane stanowisko: wszystkie operacje odbywają się w pełni autonomicznie, i AMR współpracujący z przenośnikiem rolkowym – robot może odbierać i dostarczać ładunki na przenośniki rolkowe: Versaboty zapewniają elastyczne tworzenie wewnętrznych łańcuchów dostaw z wykorzystaniem już istniejących przenośników.

Versabot. Kilka korzyści z jego wdrożenia

Flota robotów AMR jest inteligentną alternatywą dla tradycyjnej intralogistyki. Z jednej strony dla wózków widłowych i pociągów intralogistycznych – z drugiej dla przenośników rolkowych. Wdrożenie tego typu urządzeń pozwala uzyskać pięć podstawowych korzyści. Przede wszystkim to optymalizacja kosztów – inwestycja we wdrożenie robotów AMR zwraca się w ciągu 1 – 2 lat – po tym okresie autonomiczny, pracujący bez operatora robot, staje się najtańszym z dostępnych na rynku urządzeń transportu bliskiego, a także utrzymanie ciągłości produkcji – robot jest zawsze gotowy do pracy, nawet przez trzy zmiany bez przerwy: jeżeli maszyna ulegnie uszkodzeniu czy awarii, można ją „w locie” zastąpić inną.

Nie bez znaczenia jest także wzrost wydajności – brak przerw i pełna przewidywalność działania sprawia, że roboty AMR mają bardzo wysoką i niezmienną w czasie wydajność. Warto wspomnieć także o   aspekcie takim jak większe bezpieczeństwo pracy – roboty nie ulegają emocjom, nie dekoncentrują się i nie męczą, co przekłada się na wzrost bezpieczeństwa transportu wewnętrznego, oraz przytoczyć obszar w postaci łatwej modernizacji – intralogistyka oparta na robotach AMR jest elastyczna oraz łatwa w modyfikacji: zmiany w systemie transportu wewnętrznego nie wymagają kosztownego przezbrajania maszyn – wystarczy przydzielić robotom nowe zadania.

Źródło: VersaBox