Rośnie zainteresowanie spółdzielniami energetycznymi

Rośnie zainteresowanie spółdzielniami energetycznymi Canva

Większe bezpieczeństwo energetyczne i niższe ceny prądu to tylko część zalet lokalnych spółdzielni energetycznych, które w innych krajach Europy od lat cieszą się dużą popularnością. To rodzaj inicjatywy lokalnej społeczności zakładający wspólne inwestowanie w odnawialne źródła, które będą wytwarzać energię na potrzeby tej społeczności i w ten sposób uniezależniać ją od sieci. Polskie samorządy są ważnym inicjatorem zakładania spółdzielni energetycznych. Wynika to z tego, że w ostatnich miesiącach ich budżety są drenowane przez rosnące koszty energii.

– Program RENALDO dotyczący pilotażowych spółdzielni energetycznych ma zachęcić jednostki samorządu terytorialnego, rolników, mieszkańców poszczególnych gmin do tego, żeby się zrzeszać w ramach spółdzielni energetycznych. To stosunkowo nowa forma, bo powstała w 2018 r. na mocy przepisów ustawy dotyczącej spółdzielni energetycznych. Chodzi nam o to, żeby lokalne społeczności inwestowały zwłaszcza w odnawialne źródła energii, które pozwolą na pokrycie zapotrzebowania lokalnej społeczności – mówi agencji Newseria Biznes Anna Gembicka, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju.

Tańsza energia z lokalnych zasobów 

Spółdzielnia energetyczna tworzy lokalny rynek energii dla swoich członków na zasadzie zbiorowej działalności prosumenckiej. Jej ideą jest zapewnienie członkom spółdzielni tańszej energii dzięki wykorzystaniu lokalnych zasobów. Polski model polega na handlu energią między poszczególnymi członkami w celu zwiększenia wykorzystania wyprodukowanej energii i zmniejszenia uzależnienia od sieci. Dodatkową zaletą jest więc wzrost bezpieczeństwa energetycznego, ponieważ energia jest bilansowana lokalnie, na małym obszarze.

– Warto zaznaczyć, że najbardziej korzystną finansowo formą spółdzielni energetycznej jest taka, w której to zapotrzebowanie jest pokrywane całkowicie przez lokalne źródła energii, kiedy nie ma konieczności oddawania nadwyżek do sieci. W pewien sposób zachęca to także do długoterminowego planowania ­– mówi wiceminister.

W krajach Europy Zachodniej spółdzielnie energetyczne są od lat bardzo popularne. W Niemczech działa ich ponad 1 tys., w Danii – ok. 2,5 tys. Natomiast w Polsce spółdzielnie energetyczne to stosunkowo nowy twór, zdefiniowany w ustawie o OZE z 2015 r., ale przepisy szczegółowo regulujące ich działalność zostały wprowadzone dopiero w 2018 r.

W wykazie prowadzonym przez KOWR jeszcze do niedawna były tylko dwa takie podmioty – w województwie mazowieckim i śląskim. W pierwszych miesiącach tego roku zarejestrowano cztery kolejne. To również efekt programu RENALDO, którego celem było utworzenie pilotażowych spółdzielni energetycznych w wybranych gminach z województwa podlaskiego i kujawsko-pomorskiego. Program potrwa do końca marca tego roku. Jest on realizowany na wniosek MRiRW, finansowany w 100% ze środków UE oraz niemieckiego Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu.

– Zainteresowanie teraz, pod koniec projektu, jest bardzo duże. Pomógł nam w tym – niestety, oczywiście w cudzysłowie – kryzys energetyczny. W związku z tym zainteresowanie i samorządów, i przedsiębiorców, i rolników jest bardzo duże. Wszyscy chcieliby znaleźć rozwiązanie dla pozyskania tańszej energii, a spółdzielnie energetyczne w polskim systemie prawnym są właśnie takim rozwiązaniem – mówi Ryszard Kamiński, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie.

Korzyści ekonomiczne dla gminy

– Założenie spółdzielni energetycznej przynosi korzyści ekonomiczne gminie i to jest najważniejszy aspekt, ponieważ te środki, które zaoszczędzimy na energii elektrycznej, będziemy mogli przeznaczyć chociażby na wydatki inwestycyjne, modernizację już istniejących obiektów w naszej gminie – dodaje Agnieszka Rutkowska, burmistrz gminy Stawiski, która zarejestrowała swoją spółdzielnię w połowie lutego br. – Jeśli mamy pompy ciepła i fotowoltaikę, to tak naprawdę jesteśmy samowystarczalni. Nie wydajemy środków na obsługę naszych obiektów, a poza tym korzystamy z zielonej energii, więc nie mamy problemów związanych z emisją dwutlenku węgla.

Zgodnie z założeniami doświadczenia i wnioski z projektu RENALDO mają posłużyć jako przykład dla innych gmin zainteresowanych budową spółdzielni energetycznych. Dlatego też przydatnym narzędziem, opracowanym w ramach tego projektu, jest specjalny kalkulator do wyliczeń techniczno-finansowych, który umożliwia m.in. dobór optymalnych źródeł generacji OZE do potrzeb członków spółdzielni i oszacowanie kosztów takiej inwestycji, oraz specjalny poradnik dla gmin przybliżający tematykę zakładania oraz funkcjonowania spółdzielni energetycznej. Wersja online tego kalkulatora będzie już wkrótce dostępna na stronie KOWR.

W celu popularyzacji idei spółdzielni energetycznych i zalet, jakie może zapewnić gminom wiejskim budowa takich podmiotów, program RENALDO, MRiRW oraz KOWR zorganizował w dniach 1–2 marca konferencję „Zrównoważona transformacja energetyczna obszarów wiejskich – korzyści i potencjał spółdzielni energetycznych”. Przyciągnęła ona szerokie grono gości z Polski, a także przedstawicieli zagranicznych spółdzielni i samorządów, dzięki czemu stanowiła okazję do wymiany doświadczeń w tym zakresie.

– Co prawda projekt RENALDO, czyli rozwój obszarów wiejskich poprzez odnawialne źródła energii, dobiega końca, ale proces tworzenia spółdzielni energetycznych oczywiście dalej trwa w najlepsze. Mamy nadzieję, że ten potencjał energetyki rozporoszonej na terenach wiejskich zostanie wykorzystany – mówi Ryszard Kamiński.

Źródło: Newseria

O Autorze

Czasopismo elektrotechnik AUTOMATYK jest pismem skierowanym do osób zainteresowanych tematyką z zakresu elektrotechniki oraz automatyki przemysłowej. Redakcja online czasopisma porusza na stronie internetowej tematy związane z tymi obszarami – publikuje artykuły techniczne, nowości produktowe, a także inne ciekawe informacje mniej lub bardziej nawiązujące do wspomnianych obszarów.

Tagi artykułu

Zobacz również

elektrotechnik AUTOMATYK 1-2-3/2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę