Jak potwierdzają przedstawiciele firm z branży fotowoltaicznej, boom trwa nieprzerwanie od wielu miesięcy, instalacje fotowoltaiczne wybierają nie tylko osoby prywatne, ale również firmy, a nawet spółdzielnie mieszkaniowe. Coraz częściej Polacy decydują się na stawianie całych przydomowych farm. O rozmiarach tego zjawiska może świadczyć również fakt, że dostawcy energii przyłączają nawet kilkaset nowych instalacji dziennie.

Samowystarczalność

Połączenie paneli fotowoltaicznych z pompą ciepła umożliwia radykalne ograniczenie wydatków na utrzymanie domu. Ważna jest jednak jakość wykorzystywanych pomp, dlatego np. firma Hymon do swojej oferty wprowadza najnowocześniejsze urządzenia produkowane przez renomowane koncerny. Hymon to także jedyna firma wykonująca instalacje fotowoltaiczne na najwyższych budynkach w Polsce, m.in. na warszawskich wieżowcach przy ulicy Złotej i Targowej. W najbliższym czasie firma zaproponuje klientom m.in. magazyny energii oraz – wspierając rozwój elektromobilności – szybkie ładowarki do samochodów elektrycznych. To jednak nie wszystkie innowacje.

– Nawiązaliśmy współpracę z przedsiębiorcami z południa Polski i wprowadziliśmy piece elektrodowe Eco Power – mówi prezes firmy Hymon, Jacek Strzesak. – Zostały zaprojektowane przy wsparciu naukowców z Politechniki Śląskiej. Zastosowane przez nich najnowocześniejsze rozwiązania pozwalają na oszczędność energii.

Ciekawym rozwiązaniem są również CARPORTY, czyli wiaty parkingowe, które chronią samochody w upalne dni przed ciepłem, jednocześnie gromadząc energię. Specjalnie dla rolników powstał projekt farm fotowoltaicznych, również niwelujących skutki wysokich temperatur.

Boom na słoneczną energię

Żaden sektor wykorzystujący odnawialne źródła energii nie rozwija się w Polsce tak szybko jak fotowoltaika. Dla porównania sześć lat temu do sieci trafiało zaledwie 20 MW mocy z instalacji fotowoltaicznych, by we wrześniu tego roku osiągnąć 2,68 GW. Oznacza to gigantyczny wzrost o ponad 13 300%. A to nie koniec wzrostu – według prognoz do końca tego roku Polska ma przekroczyć 3 GW mocy pozyskiwanej z paneli.

– Liczby mówią same za siebie. W ubiegłym roku mieliśmy 107 milionów złotych obrotów, a na koniec tego roku planujemy wynik na poziomie 300 milionów – mówi prezes spółki. – Kiedy startowaliśmy z Hymonem i robiliśmy pojedyncze instalacje, chyba nikt nie był w stanie wyobrazić sobie takiego skoku.

Ogromne zainteresowanie panelami słonecznymi prezes spółki tłumaczy wieloma czynnikami. Ceny prądu w stosunku do wysokości pensji w Polsce należą do najwyższych w Europie, a wciąż czekają nas kolejne podwyżki. Wobec tego zapewnienie sobie dostaw darmowego prądu wynika z chęci ograniczenia wydatków w przyszłości.

– Na pewno decydujący wpływ mają również rządowe dotacje, bez nich sektor nie rozwijałby się tak prężnie – przyznaje prezes Strzesak. – Między innymi ponad miliard złotych z programu „Mój Prąd” to pieniądze na więcej niż 200 tysięcy instalacji fotowoltaicznych. Do tego warto pamiętać o obowiązującej od ubiegłego roku uldze podatkowej.

Niekwestionowany lider

Hymon jest jedną z największych, a co za tym idzie najczęściej wybieranych firm w Polsce. Miesięcznie realizuje ponad 1300 instalacji, dysponuje setką własnych ekip monterskich i 50 ekipami podwykonawczymi.

– Na przestrzeni ostatnich dwóch lat firma rozwinęła się w zaskakującym tempie – mówi Damian Krzaczek, wiceprezes spółki. – Nie zwalniamy tempa, chcemy jak najszybciej, doprowadzić do ekspansji na rynki zagraniczne.

Hymon jest również jedną z najdłużej działających firm w branży – niedługo obchodzić będzie 10-lecie istnienia. W rankingu przeprowadzonym przez Instytut Energii Odnawialnej firma zajęła pierwsze miejsce pod względem mocy zamontowanych instalacji fotowoltaicznych. Pracuje nie tylko dla klientów indywidualnych, ale również realizuje zamówienia, startując w przetargach samorządowych – w ich ramach, w ciągu ostatnich trzech latach w gminach i miastach zamontowała ponad 4,5 tysiąca instalacji PV.

Źródło: Hymon