Jak zwykle w czasie tego typu wydarzeń prezentowane są nowe możliwości i nowe pomysły. W tym roku niemal każda firma starała się zaprezentować robota polerującego różne przedmioty. Pokazuje to możliwości maszyn, bo muszą one reagować na nieregularne powierzchnie, które bez względu na kształt należy polerować z taką sama skutecznością i siła, co pokazuje elastyczność ramienia.

Z wielu zastosowań, do jakich można używać roboty najbardziej widowiskowe wydaje się zastosowanie tych maszyn w przemyśle motoryzacyjnym. Są one wykorzystywane już w fazie produkcyjnej, poprzez montaż, spawanie, lakierowanie aż do ostatecznego przygotowania auta do sprzedaży, czyli wypolerowania nawoskowanej karoserii. Swoją drogą ciekawe, kiedy zobaczymy pana Józka pijącego kawę podczas gdy jego robot zmieniać będzie koła na zimowe w naszych samochodach…

W czasie targów nie zabrakło też innego trendu czyli miniaturyzacji. Firma Mecademic zapraszała na swoje stoisko zachęcając do obejrzenia najmniejszego cobota świata. Faktycznie przy wadze 4,5 kg można go utrzymać w dłoni. Jednak tuż obok na stoisku firmy Denso zobaczyć można było Cobotta, który waży zaledwie cztery kilogramy. Nie wnikając w która maszyna jest mniejsza warto wspomnieć, że firma zaprezentowała cała linię produkcyjną siedmiu Cobottów, które współpracując złożyły czterokolorowy długopis.

W czasie targów Automatica nie zabrakło też polskich elementów. Najbardziej efektownie wypadło miasto… Tarnów. Urząd Miasta, wykorzystując dofinansowanie unijne, sponsoruje wyjazdy wybranym firmom ze swojego regionu.

-To już są nasze piąte targi na które zabieramy przedsiębiorców. Jest to skuteczny sposób na zdobywanie przed firmy z naszego regionu nowych kontaktów i kontraktów. Między innymi dzięki temu spada u nas bezrobocie, które obecnie wynosi już tylko sześć procent – mówił nam Łukasz Blacha, zastępca dyrektora wydziały rozwoju gospodarczego z Urzędu Miasta Tarnowa.

Zobacz też: Galeria zdjęć z targów Automatica 2018

Zachwyceni są również przedsiębiorcy. Dawid Kosowski z firmy Qube Automation przyznał się nam, że to tej pory przyjazd jako zwiedzający do Monachium był jego marzeniem. Teraz, dzięki unijnemu dofinansowaniu, może w nich uczestniczyć jako wystawca.

- Efekty przerosły nasze oczekiwania. Już pierwszego dnia odbyłem kilka konkretnych rozmów. Po powrocie będziemy dogadywać szczegóły i podpisywać kontrakty – mówił Kosowski.

Tematem często poruszanym w czasie sesji wykładów i prezentacji było pytanie, czy roboty odbiorą nam pracę. Tymczasem jak wynika z danych podanych przez Junji Tsuda prezesa Międzynarodowej Federacji Robotyki wynika, że współpracujące maszyny kreują nowe miejsca pracy. W Niemczech, które są obecnie trzecim krajem na świecie pod względem robotyzacji, zatrudnienie wynosi 44 mln osób i jest największe w historii. Na każdych 10 tys zatrudnionych statystycznie przypada tam 309 robotów. 

 W tym roku targi Autoamitica odwiedziło 46 tys osób a swoje produkty wystawiło 890 wystawców. Oznacza to wzrost o siedem procent w porównaniu do 2017 roku.