Chiny są regionem, w którym znajduje się większość fabryk wytwarzających procesory, karty pamięci, panele ekranów – ale też składających elementy w gotowe urządzenia. Dlatego koronawirus był tak niebezpieczny dla branży IT, która i bez niego miała swoje problemy – wynikające choćby z cały czas rosnącego popytu na urządzenia elektroniczne, przy równocześnie zbyt niskiej podaży.