Przyczyny takiego stanu rzeczy są proste. Ponieważ w ciągu ostatnich kwartałów nie pojawiły się żadne rewolucyjne smartfony wydłużył się czas ich wymiany, ponieważ nie ma silnych bodźców zachęcających do zakupu nowych telefonów. Jako jeden z powodów podaje się też przyczyny ekonomiczne.

Nadal pozycję lidera zajmuje Samsung, choć wolumen jego sprzedaży spadł o 7% i w czwartym kwartale wyniósł 69,3 mln sztuk. Ten producent mocno czuje na swoich plecach oddech Appla i Huawei, których modele bardzo dobrze sprzedają się w Indiach, Europie i USA.

Analitycy zauważają, że iPhone oznaczone symbolami XR, XS i XS Max zostały na rynku przyjęte bardzo chłodno, szczególnie w Chonach. Dlatego też Apple sprzedało w ostatnim kwartale zeszłego roku zaledwie 65,9 mln, co oznacza spadek w wysokości 15%.

Ciekawie wyglądają perspektywy Huawei. Jego sprzedaż w ostatnich miesiącach wzrosła aż o 45% i wynosi, za ostatni kwartał, 60,5 mln. Przewidywania mówią o tym, że ten producent może zająć drugie miejsce w sprzedaży smartfonów za cały 2019 rok. Widać, że problemy firmy i oskarżenia o szpiegostwo nie przeszkadzają w intensywnej ekspansji sprzedaży słuchawek.

Niezwykle interesująca jest czwarta pozycja. Tuż za podium uplasowała się firma Oppo. Ten producent stale rozszerza swoją działalność w Europie i Afryce. Ostatniego dnia stycznia 2019 roku zadebiutował w Polsce. Firma ta wytwarza telefony już od 11 lat, a do polskich sklepów trafiły modele Find, RX i AX. Czy producent może liczyć na dużą sprzedaż to się jeszcze okaże. Choć model Oppo Find X Automobil Lamborgini Edition został wyceniony na 7299 zł.

Źródło: Mobile World Life, inf. własne