Tegoroczne Dni Druku 3D obchodzą swoje 10. urodziny. Początkowo, w pierwszych edycjach wystawy, możliwości sprzętu i technologii prezentowało kilku zapaleńców. Dziś obecni są już najwięksi producenci sprzętu z Polski oraz dystrybutorzy sprzętu zagranicznego. Patronatem przedsięwzięcia była firma hp.

Zastosowanie druku 3D jest przeróżne. Drukować można nawet w domu, pod warunkiem że wydamy około 3300 zł na drukarkę i około 120 zł na kilogramową szpulę materiału. Najmłodszym oferuje się specjalnie dostosowane długopisy w których topi się plastyk, umożliwiając tym samym przestrzenne rysowanie.

Kto nie chce kupować tego typu drukarek może zlecić druk jako usługę. Nie ma jednolitego cennika na tego typu zlecenia, ale bez trudu można znaleźć wykonawcę, który wyceni swoją usługę na 50 zł za godzinę. Na przemysłowej drukarce w ciągu 8 h można otrzymać sporej wielkości przedmiot. Na mniejszej, domowej, małą zabawkę drukuje się około 2 godzin.

Wśród tych mniejszych drukarek nowością jest magnetyczny stół. Jego zastosowanie ułatwia odczepienie gotowego wydruku od postawy – w starszych wersjach należało je odczepiać przy pomocy szpachelki.

Druk 3D używa się także do zastosowań przemysłowych. Firma igus, wykorzystuje tę technologię przy produkcji prototypów. Najczęściej drukowane są koła zębate, które – w zależności od potrzeb - mogą być łatwo i szybko modyfikowane.

W czasie Dni Druku 3D można było zobaczyć m.in. największą na świecie drukarkę 3D prezentowaną przez firmę Atmat. Tam też prezentowane były wydruki 3D znajdujące zastosowanie w medycynie. Są one wykorzystywane m.in. do nauki anatomii, ćwiczeń przedoperacyjnych czy w rehabilitacji. Technologii tej używa się także w weterynarii.